Prawdziwa i jedyna Wiedza płynie z jej Doświadczenia i Praktykowania jej.
Bez Wiedzy ma się jedynie Teorie, ale to nie jest Twoja Wiedza, bo dowiesz się w danym Czasie, czy jakaś usłyszana lub przeczytana Teoria jest Prawdą, dopiero jak wprowadzisz ją krok po kroku w Roz/poznanie jej - w Ruch, Czyn, Odczucie, Emocje, Uczucie... itd. W przeciwnym wypadku może okazać się, że jest ona w tych Czasach nieaktualna lub było to tylko kogoś Wizją, Wymysłem, Pomysłem, Punktem widzenia, Poglądem, Koncepcją, Rozważaniem, Oceną, Opinią, Ideą, Hipotezą, Obserwacją, Sugestią, Spekulacją, Abstrakcją, Światopoglądem, Kłamstwem ogólnie Iluzją (Twojej) Prawdy, która jest powielona lub wyuczona na pamięć przez późniejszych kopiujących, którzy dorzucili trochę Teorii od siebie, aby ją Zabarwić lub Ściemnić w jakimś Celu.
Bez względu czym się na co dzień Zajmujesz, Wiedza i Mądrość Unikalna, płynie wciąż w Tobie i prowadzi Cię. Nawet jak Śpisz lub gdy jest pokryta wszelkimi pustymi Teoriami, które nic nie wnoszą w Twoje Życie i biją Ciemnością lub inaczej NICością zabrudzając połączenie z Intuicją, gdy Ty Żyjesz w Biegu, Frustracji, Stresie, Niezadowoleniu, Niespełnieniu i Niedostatku.
W Istocie jesteś Autorytetem dla siebie. Nie warto, bez względu na korzyści:
🔸 Być Niewolnikiem nie swoich Wyobrażeń, Ocen, Ograniczeń i Doświadczeń...
Warto:
🔸 Mieć Siłę zadbać o siebie.
🔸 Uwierzyć bardziej w siebie.
🔸 Być własną kopią siebie, a nie kopią innych.
🔸 Wsłuchać się i Motywować siebie bardziej.
🔸 Uporządkować na bieżąco Myśli o sobie, dla siebie.
🔸 Aktywować oraz Rozwijać bardziej w sobie Twórczy Potencjał.
🔸 Mieć Odwagę poszerzać Horyzonty Myślowe i Doświadczać Życia po swojemu.
🔸 Aktualizować Wiedzę o Świecie, jaki ma się blisko siebie i w jakim się Żyje TERAZ.
🔸 Pozwolić sobie na Uzmysłowienie Wiedzy o sobie (o Wadach i Zaletach) o tym, jakie Życiem swoim pozostawiasz namacalne lub mniej namacalne Wspomnienia.
🔸 Zaufać własnej Logice, Wenie Twórczej, Rozsądkowi, Rozwadze, Błyskotliwości, Rezolutności, Wnikliwości, Roztropności, Odczuciom, Pomysłowości i Żywiołowości.
🔸 Na bieżąco Zaspakajać istotne i niezbędne własne Potrzeby oraz sensowne Zamiary, Zamysły, Marzenia i Cele, aby Realnie w Twojej Rzeczywistości zamanifestowało się (a nie tkwiło w Duchu Twoim).
🔸 Z(a)bawić się w Życiu, ale nie kosztem innych, których nie po-traktujesz na równi z sobą i z Szacunkiem oraz Życzliwością, tak samo, jak Ty sam/a chciał(a)byś aby Przyzwoicie po-traktowano Ciebie.
Nie czekaj. Działaj w prostocie, bez spięć, bez sztuczności, bez pośpiechu i utrudniania sobie i innym Życia. Życie Realne w dotychczasowym Ciele Fizycznym z każdym Twym wydechem odpływa. Nie traktuj (swojego i wszelkiego) Życia jak Kata lub Piekło a jak bezcenny Dar przynoszący Cuda, Niespodzianki i Radość. Który czeka na jego poznanie i pielęgnowanie.
Twój Wybór, jak i z Kim Twoje Życie płynie oraz jakie Pozostawiasz Zapisy na planie Duchowym - Mentalnym, Emocjonalnym, Psychicznym i Fizycznym w Tobie i w tych, z którymi miało się Interakcje. Ty w konsekwencji przyjrzysz się w Lustrze Prawdy z zapisanymi zbiorami Myśli i Uczynków (w sumieniu), które odbijać będzie Czystość, Godność i Wartość... do zapamiętania i dalszego powielania lub Strach, Żal, Zażenowanie... Naturalnie to Lustro odwróci się, aby móc to samo Przeżyć, co z Ciebie wypłynęło i co wpuściło się do siebie. W każdej Chwili przez Uświadomienie, Zrozumienie Praw Natury, wzajemne Po-rozumienie, odCzynienie oraz Wybaczenie można każde Odbicie lustrzane oczyścić.
Po utracie ówczesnego Ciała Fizycznego (śmierci), kiedy przestaniesz mieć Siły witalne i Energie Życia, nadal Poznajesz Życie na planie Duchowym i Fizycznym / Materialnym (mniej lub w bardziej zagęszczonym), który jest Jednością... Trwa to w nieskończoność Chwil.
Nadal Myślisz, Widzisz, Słyszysz, Odczuwasz Uczucia i Pragnienia... poprzez Zmysły. Rozwijasz się i Dojrzewasz. Idziesz tam, gdzie magnetycznie wciągną Cię skłonności, nałogi i przywiązania… jak i Teoria, w którą Uwierzyło się i chce się ją Zrealizować, bez względu czy Myślisz, że to tylko Iluzja, Sen czy Realny Świat, w którym Jesteś albo stajesz się Wolnym Duchem, tym kim Pragniesz być w danej Chwili, Świadomie w nowym Ciele lub bezcieleśnie. Świadomy lub Nieświadomy Kim i po co Tu Jesteś, Żyjąc z Nie-Wiedzy.
Jeśli idziesz za Wolą Boga (Wszech- Mądrości, Doskonałości... WszechŚwiata i WszechIstnienia) a dalej za Wolą Nad-Duszy, która Istnieje w Świetle Prawdy, Natury, Życia, Miłości i wskazuje kierunek Twojej Unikalnej Drogi, pokazując Obraz Życia, jesteś Naturalnie Wszystkim, czym Pragniesz być, za sprawą Żywiołów w Tobie i wokół Ciebie od Przejrzystości, po każdą Barwę, po jej Zagęszczenie i Cień, który zostawiasz za sobą.
Zgadzasz się, z tym, co napisałem? Czy nie zgadzasz się, bo w tym zakresie masz inne Rozeznanie i Doświadczenie? Myślisz, że Inni wokół ustanawiają lub ustanowili dla Ciebie Warunki Bytowania? Zgadza się! Zrobiły to Przeszłe Pokolenia, które wyuczyły się na pamięć różnych Warunków i Norm Społecznych oraz Wiernie je utrzymują przy Władzy. Od Ciebie jednak zależy, jak do wszystkiego podchodzisz, jak na Ciebie to wpływa, czy coś Zmieniasz i co z tym dalej robisz.
Czy to Kogoś innego Wola, że Żyjesz tak jak Żyjesz i Czujesz w Duchu, to co Czujesz? W Duchu masz Odpowiedz, nawet jeśli Umysł się temu sprzeciwia, nie akceptuje i nie podąża lub nie nadąża za Impulsami z Wiedzą od Nad-Duszy, idąc nadal bez kwestionowania za Teoretykami.
✔️ Skomentuj Post, (nawet anonimowo) w sekcji poniżej.
Jaka jest Twoja opinia na ten temat?
✔️ Ten Post możesz Udostępnić dalej.
| Służę Pomocą |
O sobie | Kontakt | Nawiedzenia | Zapytaj Boga |
| Artykuły |
Prawo | Modlitwy | Aprobaty | Sesje z Nad Duszą |
| O Tobie | Słownik | Zdrowie |
Galeria |
Paradoks
naszych czasów polega na tym, że Osoby z otwartym Umysłem, Sercem i z
prawidłowo funkcjonującymi Zmysłami, których używają w pełni, widząc
wyższe poziomy Bytowania, postrzegane są przez Osoby z belką we własnym
Oku (w 6 Czakrze tzw. trzeciego Oka) jako szaleńcy, schizofrenicy... lub
niezrównoważani psychicznie.
Jaka jakość Snów (spokojnych lub burzliwych) - Obrazów, dźwięków, i
treści Duchowych, tak też wygląda Twoje Życie Fizyczne, Mentalne i
Emocjonalne... w Świecie Materialnym.
Poniżej świetny Artykuł, który warto podać dalej.
Schizofrenia. Powszechnie uważana jest za chorobę,
niepowszechnie
za stan normalny cywilizowanych społeczeństw.
Schizofrenia rozwija się
wraz z wiekiem. Dziecko nie posiada żadnych
cech schizofrenicznych.
Potrzebne jest zatem ich wykształcenie.
Człowieka cywilizowanego
uczy się być schizofrenikiem jak najszybciej
się tylko da.
Schizofrenia potrzebna jest mu, żeby (uwaga – będzie
paradoks!)
nie zwariować w cywilizowanym społeczeństwie.
Pierwszej lekcji udzielają rodzice, którzy tłumaczą dziecku jak bardzo
tatuś kocha mamusię, a mamusia kocha tatusia, a mamuś i tatuś kochają
dzidziuś. Po czym, nad główką dziecka, świstają gary, noże i talerze, bo
tatuś z mamusią zapomnieli o tym, jak się bardzo przed chwilą kochali.
Gdy mamusia z tatusiem już wypełnią swoją wychowawczą rolę i dziecko
idzie do szkoły dostaje się pod opiekuńcze skrzydła nauczycieli. A tam,
pani od biologii opowiada dzieciom jak człowiek wywodzi się z małpy. A
gdy dzieci krzyczą z ławek, że wcale nie, bo ksiądz tłumaczył inaczej,
pani od biologii kwituje sprawę - bzdury. W niedzielę ksiądz z ambony
opowiada o tym, jak człowieka stworzył sam Pan Bóg (o małpie nic nie
wspominając), a pani od biologii siedzi jak zaczarowana, w pierwszej
ławce i z aprobatą przytakuje księdzu. Dziecko już w tym momencie
spokojnie może wariować, ale żeby mieć pewność pozytywnego wyniku ,
konieczna jest dalsza edukacja.

W liceum zaczyna się od zamieszania dzieciom w głowie tytułami. W liceum
pani od biologii już nie jest panią nauczycielką, lecz nakazuje nazywać
siebie panią profesor, podobnie jak pan od wuefu, czyli profesor od
skoku przez kozła. Schizofreniczny postęp jest na tyle duży, że
profesura przechodzi u młodzieży bez większego problemu. Już po tygodniu
zamiast psze pani, młodzież woła pani profesor.
Temu, że wcale nie
trzeba mieć profesury, by się tytułować profesorem, młodzieniec się nie
dziwi. Lekcji schizofrenii chętnie udziela każdy, również pani od
polskiego. Przepraszam! Pani profesor od języka polskiego. Pani
profesor może przykładowo, odpytując uczniów z Kwiatków św. Franciszka,
tłumacząc jego wielką moralność ,dobroć i zestaw wszelkich cech
pożądanych, skończyć wypowiedź słowami: „Żeby być Kimś, trzeba postawić
na moralność, dobroć i miłość. Reszta się nie liczy”, a na odchodnym
grzmieć jeszcze bardziej przekonującym tonem: „Jak się głąby nie
zaczniecie uczyć to zostaniecie Nikim, żeby być Kimś, trzeba skończyć
studia”. I tak pani profesor i reszta jaśnie państwa profesorstwa
spełnia swoją rolę w przystosowaniu uczniów do realiów świata
cywilizowanego.
Ostatni etap wtłaczania choroby do mózgu jest najburzliwszy. Wiadomo,
zainfekowany organizm próbuje wytwarzać jakieś przeciwciała i się
bronić. Resztkami sił walczy z opanowującą go schizofrenią. Różne
pokolenia mają różne sposoby na ten ostatni bunt młodzieńczy. Nie ważne
czy walka ze schizofrenią objawia się ruchami hippisowskimi, czy
koncertem w Jarocinie, czy zwykłą ucieczką ze skażonego domu, zawsze
jest bolesna i głośna.
Zatem nic dziwnego, że społeczeństwo i rodzina z
ulgą przyjmuje koniec burzliwego okresu dojrzewania, w których ostatnie
zdrowe odruchy zanikają i powstaje gotowa do życia w społeczeństwie
jednostka – cywilizowany schizofrenik. Dodajmy na pocieszenie, że
zanikanie sił obronnych organizmu ma dość ładną nazwę – dorastanie.
Gotowy schizofrenik jest przyjmowany w grono dorosłych, dostaje
społeczne przyzwolenie do rozmnażania i wychowywania następnych pokoleń.
I tak w pełni ukształtowany schizofrenik potrafi:
rozprawiać o swojej uczciwości i dawać łapówki;
wysyłać datki na uciemiężone afrykańskie dzieci i wpadać w szał
gdy własne dziecko zobaczy w towarzystwie obdartusa z sąsiedztwa;<
ubierać się w najdroższe garnitury i złorzeczyć na sąsiada, że kupił nowy samochód;<
walczyć o życie mordowanych słoni afrykańskich i chodzić w
butach z krokodyla, podstawiając je każdemu pod nos, by mógł powąchać
jak krokodyla skórka ładnie pachnie;
kochać pieski i przeganiać bezdomnych spod śmietnika;<
oraz zamawiać dietetyczną colę do pizzy; kupować żonie kwiaty
wracając od kochanki; pamiętać o urodzinach znienawidzonych sąsiadów;
czy zakapować współpracownika i płakać razem z nim, gdy pakuje swoje
rzeczy z biurka obok.
Przykładów jest tak wiele, że nie sposób ich wymienić. Schizofrenia to
choroba w praktyce nieuleczalna. Schizofrenik nie zdaje sobie sprawy, że
nim jest. On żyje wśród jemu podobnych schizofreników. Gdyby jednak
komuś z dorosłych przyszło do głowy wyzdrowieć, skończyłby w
wariatkowie. Nikt nie chce być wariatem. Wiadomo. Być wariatem to wstyd.
Źródło: Eioba.pl - Jak wytresować ucywilizowanego schizofrenika
Jako dzieci uczymy się ukrywać wewnętrzne życie, jeśli jest to jedyny sposób, aby zapewnić sobie bliskość rodzica, który nie potrafi zaakceptować prawdy.
Kiedy mówimy otwarcie o własnych uczuciach, dzielimy się prawdą na temat tego, czego doświadczamy w danej chwili.
Jeżeli któreś z rodziców denerwuje się albo niepokoi, gdy dziecko wyraża swoje uczucia, ono uczy się, że należy te uczucia ukrywać, bo tylko wtedy relacja z rodzicami pozostaje bliska, serdeczna i spokojna.
Problem w tym, że uczucia nie znikają tylko dlatego, że je skrywamy.
- Jon Frederickson
„Ludzie czasami
potykają się o Prawdę,
ale większość z Nich
otrzepuje się
i jak gdyby nigdy nic,
Idzie dalej”
- Winston Churchill
✔️ Skomentuj Post, (nawet anonimowo) w sekcji poniżej.
Jaka jest Twoja opinia na ten temat?
✔️ Ten Post możesz Udostępnić dalej.
| Służę Pomocą |
O sobie | Kontakt | Nawiedzenia | Zapytaj Boga |
| Artykuły |
Prawo | Modlitwy | Aprobaty | Sesje z Nad Duszą |
| O Tobie | Słownik | Zdrowie |
Galeria |
Tyle się mówi
o Pokusach, Nałogach, Używkach
i Przyzwyczajeniach.
Jak to z nimi jest?
Wszystko,
co pojawiło się kiedyś i dziś na Ziemi, ma jak wszystko wokół, dwa
Oblicza, pełne Światła - jawne, tworzące i rozświetlające oraz pełne Mroku zamykające, niszczące i gaszące. 🌓 Wszystko wciąż Ewoluuje i Zmienia swe Wartości.
Na
wszystko można nałożyć Cień lub to Oświetlić. Bez względu czym to jest, i co odpędzasz od siebie bo to doznałeś na sobie w Przeszłości lub czym się Teraz bawisz albo co powoli przyciągasz kierując na to uwagę, aby doznać albo zbagatelizować to w Przyszłości. Wszystko jest zapisane w Ciele Fizycznym, Emocjonalnym i Astralnym.
Wszystko może być próbą poznania Pokusy, chwilową Uciechą, lub Nałogiem..., np.:
🔥 Zdarzenia, Sytuacje i Sposób Zachowania i Myślenia,
🔥 Zbieranie, Wydawanie i Traktowanie Pieniędzy, Pracy lub Pasji,
🔥 Czytanie, Oglądanie telewizji i słuchanie radia,
🔥 Aktywność w sieci i [komputerowych] grach online i offline,
🔥 Wiara w System Wierzeń i Praktyk, Politykę, krążące wiadomości ze Świata,
🔥 Rozmawianie i plotkowanie,
🔥 Bycie wśród Żywiołów,
🔥 Zależność od Ludzi, Zwierząt, Roślin, Kamieni i Miejsc itd.,
🔥 Spożywaniu używek, smaków, dań i chemii / leków,
🔥 Używania i zbierania Materialnych gadżetów, przedmiotów oraz narzędzi, stworzonych przez
Wyobraźnie Umysłu Człowieka, bez względu na pierwotną Intencję, jaką
Stwórca tego miał.
We wszystko można wpaść w nałóg i utknąć przy
tym na wieki lub delektować się wciąż czymś nowym i iść dalej albo być wobec
wszystkiego Neutralnym. To dopiero Sztuka i Dylemat w Wyborze. Czy
zamknąć Zmysły na wszystko, czy jednak je poszerzać, poznawać, i
wiedzieć, kiedy ma się dość, nie krzywdząc siebie i innych którzy nas Kochają i są obok? :)
Wszystko, co tutaj znajdujemy, jest po to, aby z uważnością
to dostrzec, umiarem nacieszyć się każdym Zmysłem, wyznaczając granice a nie po to, aby
wpaść w sidła czegoś, co nas zwiąże z Ziemią i nie pozwoli szybko puścić
Wolno, tworząc nad sobą Egregora (Bożka) albo Myślokształty, które prowadzą przez Życie, zniewalają i oddalają od pełni Naturalnej i Unikatowej we wnętrzu Światłości Ducha.
Każda używka, którą można wpuścić do swojego Świata lub włożyć do ust (albo
innej części Ciała) nie ma być Bożkiem Pocieszaczem który nami wodzi i kieruje w czasie nudów, załamania, frustracji, złości, samotności i biedy oraz bogacenia się w sferach Duchowych i Materialnych.
Wszystko co zobaczysz, usłyszysz, powąchasz, posmakujesz, dotkniesz i odczujesz, magnetycznie to do siebie przyciągając, ma być tylko dodatkiem w Życiu, a nie całym Życiem. Zabawką, którą
można należycie i z godnością użyć w przychylnej Atmosferze, a potem po
znudzeniu i nasyceniu puścić Wolno. Nic na siłę, bez nakazów, straszenia
i w swoim własnym tempie bo nienasycony i nieuzdrowiony Organizm i tak do tego wróci!
Dam przykład. Ludzie Naturalnie piją i
jedzą, kiedy pragnienie lub głód daje jasny sygnał lub są niejadkami, bo szybko umieją
jedzeniem nasycić się albo są tacy, co bez opamiętania jedzą wszystko co
Wzrok, Smak lub Węch sięga. Ci ostatni mają całą Głowę tylko Obrazami z
jedzeniem zapełnione. Nie mają siły nic innego Robić i o niczym innym
Myśleć, zasilając tego Bożka swoją Energią Życiową i Czasem który
płynie przez to uzależnienie. Każdy ma innego Bożka pocieszacza lub sam siebie umie pocieszać.
Np.
Ktoś jest Spokojny, Radosny i Silny, bo taki w Naturze jest. Je najczęściej to, na co ma
ochotę w danej Chwili przez wysłany sygnał z Organizmu (jakie otrzymuje
Kobieta w Błogosławionym stanie), a drugi Żyje chaotycznie, jest otępiały, bezsilny i uszczęśliwia się, zjadając
następne danie, które doda mu Energii i Zbawi dając trochę Radości.
Wszystko to kwestia Wyboru, Harmonii i Dysharmonii.
Jeśli znasz
nałogowca, to warto na siłę nie wyciągać go z Wiary w Moc tego Bożka
pocieszacza, bo można tylko w nim obudzić gniew i inne Emocje, Uczucia oraz Problemy, które
zakrywa owym nałogiem. To nałogowcowi nie pomoże, a Ciebie obniży wibracyjnie
i odpali Twój Program Sumienia i Zbawiania Świata, jeśli dotkniesz sfery, którą chroni i
broni. Żyć będziesz, już nie swoim Życiem a Życiem nałogowca, cierpiąc przy tym. Chyba że wcześniej wyraził na to jawnie Wole, szukając w Tobie
pomocy, abyś go ukierunkował, i abyś znalazł dla niego Naturalny sposób i
środek na zapełnienie tej luki lub pustki pozostawionej po nałogu,
przez brak Wiary w siebie lub brak Energii własnej.
Oczywiście wtedy Wspiera się Jego, Wysłuchuje i Motywuje, a nie oskarża i dobija, a podsuwa się mu Wiedze (a nie puste Słowa) którą
może wprowadzić w Życie, dając Jemu Godny i budujący zamiennik, który z tego
Mroku go wyciągnie, aż wróci do pełni siebie i do Darów jakie w sobie nosi, detoksykując się z Nienaturalności i chwiejności Umysłowej.
Jednak jeśli nie ma Świadomości nałogu, będzie bronić
do upadłego swojego Bożka i Kata, nawet jeśli on prowadzi Jego do destrukcji. Jak
stanie się bezcielesną Istotą, to podepnie się do takich samych
nałogowców, którzy mają Ciało Fizyczne. Będzie na siłę skłaniać Osobę, którą pamięta w Duchu, do
tego samego nałogu, jeśli jest podatna i uległa. Może
też uparcie odmówić i zacząć walczyć z Tobą nawet Mentalnie lub będzie Cie omijać i uciekać od
Ciebie, w zależności od Jego Wyobraźni i Woli.
Każdy z Nas
na innej ścieżce Życia jest i inaczej jak Ty rozwija się, poznaje
siebie i wszystko to, co znajduje się na Ziemi, po ciemnej i jasnej stronie. 🌀 Każdy Organizm też ma
Unikatowe Zapisy i Geny, co innego potrzebuje, aby stać się bardziej
ciemnym lub jasnym, bardziej sztywnym lub elastycznym.
Jedno bez
drugiego nie istnieje, inaczej nie mielibyśmy Prawa Wolnej Woli do Wyborów. Wszyscy w
jednym czasie oraz miejscu Delektowaliby się tym samym, Robiliby to
samo, Myśleli to samo, Mówili to samo i Kochali to samo itd. Tak nie
jest i nie będzie nigdy, bo Światło bez Mroku nie istnieje i na odwrót.
Nie ufasz tym Słowom? To spójrz w Niebo w Nocy, a w Dzień w Słońce będąc
w Lesie. Potem skieruj Wzrok na Drzewa. Zobaczysz Ich i Swój Cień. Przestraszysz się? Będziesz miał Obawy? Czy będziesz miał w Sobie Spokój, podziwiając piękno otaczającej Natury, wokół siebie? A może zawalczysz z własnym Cieniem,
czy jednak Rozpoznasz w całości siebie i Zaakceptujesz siebie, a potem innych
Wybory, w których w danym momencie dobrze czują się lub chcą w swoim własnym Cieniu Żyć, mimo że to Życie Bożkowi oddają? Zanim namówi się na ''rozgrzeszenie'' Innych, warto spojrzeć w siebie i siebie wpierw ''rozgrzeszyć''.
Wszyscy Jesteśmy UZALEŻNIENI
od Wyborów, Pociech
oraz swojego własnego Światła i Cienia !
Wybierajmy Świadomie, z Rozmysłem i z Sercem!
Nigdy nie mów Nigdy! Już tego nie powiem, bo dawno temu powiedziałem
sobie samemu, że nigdy tego nie Upublicznianie, ale to aż prosi, aby
podać dalej i to teraz Czynie.
Chce przez tę Sesję, jaką 4 lata temu uczyniłem, mając taką a nie inną Wiedze i Praktykę Doświadczoną w tej Dziedzinie, pokazać, do jakich Czynów
popycha Nałogowa Wiara w coś, co istnieje lub nie, a Ktoś inny z tym nie
zgadza się i walczy z przeciwnikiem, a potem mści się na "Kacie", mimo że
"Ofiara", też była "Katem" w Przeszłości. 🌀
To napisała Autorka
zdjęcia, jakie mi posłała. Przeczytaj, powiększ i przyjrzyj się lewej
strony. Treść przekopiowana, wycięte zostały Treści, jakie były podane tylko dla
Autorki. Przepraszam za literówki.
''W czerwcu pewien mezczyzna ktorego znalam zamordowal moja ukochana przyjaciolke a pozniej sam sobie gardlo poderzna i to on Adam''
''Snilo mi sie ze rizmawialam z magda moha przyjaciolka niezyjaca cos jej tlumaczylam i w pewnym momencie cos na sile chcialo wejsc w moje cialo ...mowilam dziwnym glosem ..obudzilam sie poprzez to gardlowe dziwne mowienie''
''Tydz przed smiercia Madzi nocowalam u niej w hednym lozku mialam sen
Obudzilam sie poplakalam
W tym snie stala trumna u niej w domu z mezczyzna
Otworzylam ja i ten smrod mnie obudzil
Teraz wiem ze tym mezczyzna byl adam morderca
Weszlam teraz do pokoju I poczulam perfumy magdy''
Moja odp.
''ona byla katem w jednej z inkarnacji temu adamowi zabila cala rodzine
przez nieswiaodmosc mscili sie na sobie wzajemnie przez kilka inkarnacji
ona jest kolo ciebie nie odeszla dlatego ja odpwrowadze gdzie zazna
szczescia a nie przewijania ciagle na nowo dramatu jaki przeszla tutaj bedziecie obie wolne i szcesliwe ze swiatla da wiecej wskazowek, bedzie
chronc pocieszac i prowadzic cie.... potem dam wiecej wiaodmosci''
Autorka:
''On ja 9 lat przesladowal''
Po kilku chwilach napisałem to:
''sesja bardzo wzruszajaca, (...) Adam jest aniolem MILOSCI - rozowa energia w 4 wieku n.e Adam byl krzyzowcem, pochodzil z wschodniej rosji. ona pochodzila z sudanu. szla w drodze do jeruzalimy. gdzies na terenie tunezji, doszlo do ich starcia. ona szlachtowala dzieci starcow a na jego oczach zabila jego kobiete z dzieckiem, zakrzywiona szpada. zanim jego zabila widzial ja ona kona jak i ich dziecko oraz rodzina. dlatego planem duszy jego bylo aby sie zemscic. szedl za nia przez wszystkie inkarnacje - hiszpania, francja, niemcy, czechy, wegry i polska aby ja odnalezc i ja zabic. po zakonczeniu zadania zabil sie. ale zaluje tego ze tyle wiekow mial zal i nienawisc...w sercu. PLAKAL caly rozrzalony za to co uczynil, ONA TEZ, powiedzial: " zemsta nie poplaca sie bo u Boga jestesmy wszyscy rowni. w tamtych czasach trzeba bylo tak zyc, cierpiec i palac sie nienawiscia do odmian, dlatego zrozumialem ja ale czynow juz nie cofne swoich. gdybym wiedzial ze tak sie stanie to nie czynilby jej nic zlego. " obie dusze wybaczyly sobie.. tylko prosily o wybaczenie im za to co uczynily i prosily o odprowadzenie do swiatla. wszystkie dusze ktore brutalnie zamordowala jej wybaczyly. plakali obydwoch i powtarzali "nie nienawiscia wojowac a miloscia bo tylko ona zwycieza". mowia ze beda oboje przychodzic jesli jej i jemu jestes w stanie wybaczyc, (...) przyszli po nich arch. rafaela i chamuel poczyscili ich ciemnosci jakie przez wszystkie reinkarnacje mieli, swieca sie jak diament. i odprowadzilem do swiatla 218 tys. osob. oprocz nich, ktorzy byli kolo ciebie. przed odejsciem powiedzieli wtuleni w archanioly: "brnij do przodu, niedlugo dam o sobie znac bede kierowac cie w zyciu dzien i w nocy. tylko pomysl o mnie a dostaniesz znak. niech szczescie kolysze cie przez zycie." a ten adam powiedzial: "przychylny wiatr niech gna cie do przodu. plyn na pelnych zaglach.
jeszcze dodam ze faktycznie on uwidocznil sie na telefonie ale to nie byl jego jedyny znak wczesniej od aniola dostalas powiadomienie o smierci jej przyjaciolki oni juz tam pogodzili sie... bo zrozumieli - podwyzszyla sie swiadomosc im... jednak nachodzil ten adam ciebie bo chcial abys ich zauwazyla wybaczyla aby mogli odejsc
smutne to ze tyle dusz kazdego dnia odprowadzam wlasnie przez msciwosc, tesknote nienawisc przez upadla swiadomosc
blakajace dusze roznie chca sie nam uwidocznic, wiele sami sobie nie wybaczyli dlatego nie ida do swiatla
on siebie nienawidzi za to''
Ten artykuł, jaki był w sieci, znalazłem po sesji. Usunąłem treści, które mogłyby szybko naprowadzić, na oryginał:
✔️ Skomentuj Post, (nawet anonimowo) w sekcji poniżej.
Jaka jest Twoja opinia na ten temat?
✔️ Ten Post możesz Udostępnić dalej.
| Służę Pomocą |
O sobie | Kontakt | Nawiedzenia | Zapytaj Boga |
| Artykuły |
Prawo | Modlitwy | Aprobaty | Sesje z Nad Duszą |
| O Tobie | Słownik | Zdrowie |
Galeria |
Twoje Życie jest Filmem. Taśmą Filmową są Twoje Zmysły, które rejestrują i zapamiętują wszystko. Nie ma on zakończenia bo całą Wieczność on w Duchu trwa, zmieniając oraz udoskonalając Naturalnie wciąż jego treści, obrazy, kształty, dźwięki, barwy, zapachy, ruchy, tempo oraz miejsca zdarzeń. 🌗
Ty poprzez Wolną wole, Jesteś Kreatorem siebie i swojego Życia oraz zmaterializowanego Ciała. Jesteś Żywicielem swego Ducha, poprzez każde namacalne Doświadczenie.
Ty wybierasz jaką role w tym Filmie grasz i ile masz wokół siebie mniej lub więcej Doświadczonych - w masce lub bez maski - Aktorów (Rodzinę, Przyjaciół, Sąsiadów, Przechodniów...) którzy podobną rolę grają jak Ty lub grają całkowicie odmienną do Twojej, abyś miał Wybór do tzw. zmiany i stania się Naturalnym i zgodnym z sobą, niż wyobcowanym dla siebie.
W pierwotności Ty wybierasz czy Jesteś w pełni Stwórcą Filmu, w którym grasz, czy tylko odtwórcą roli a Ktoś inny jego Reżyserem. Od Twojej zgody, tylko zależy, w jakim gatunku Filmowym grasz. Jesteś Decydentem tego, jak długo jakaś rola Twoja trwa i ile jest powtarzanych tych samych Fizycznych, Mentalnych lub Emocjonalnych ujęć oraz ile wartości z niej wyciągnąłeś/łaś.
Czy wybierasz w danej chwili scenariusz Radosny, czy pełny Smutku, czy mroczny, czy kolorowy,
ściągając Sytuacje i Aktorów, którzy Ci w nim towarzyszą, abyś mógł/mogła do końca nasycić się tą rolą?
Nigdy nie osiągniesz punktu w swoim życiu,
w którym wszystko będzie
poukładane, wszystko starannie związane w kokardę.
I o to właśnie
chodzi. Nie ma "ostatniej sceny”, tylko trwający film przygodowy,
wiecznie nierozwiązany. Uczysz się kochać bałagan swojego życia,
jego
ciągle zmieniającą się naturę, jego nieprzewidywalność.
I stoisz jak
niezmienna cisza w środku burzy, szeroka otwarta przestrzeń,
w której
radość i ból, ekstaza i agonia, nuda i błogość mogą powstawać
i
ustępować jak fale w oceanie.
Nie ma problemów, gdy znasz siebie jako
przestrzeń dla tego wszystkiego."
Jeff Foster
Miej Świadomość, że w każdej Chwili zapisujesz się w Duchu Widzów lub Współtwórców Twojego Filmu, których magnetycznie (siłą Myśli i Działań) przyciągnąłeś/aś do niego. W Duchu masz odpowiedz na pytanie, co wydajesz na Świat, jakim wartościowym i ubogaconym Aktorem Jesteś i jak Twoje role w Życiu, przynoszą Ci i innym korzyść. 😉
Niech każda Twoja Chwila, będzie niekończącym się Spełnieniem i CUDowną Przygodą! 🏆
☀️ Poznawaj i Realizuj Siebie! 🌈
W Spokoju i Przestrzeni Serca
usłyszysz na bieżąco Głos
Pierwotnego Reżysera, Twojego unikatowego Filmu!
✔️ Skomentuj Post, (nawet anonimowo) w sekcji poniżej.
Jaka jest Twoja opinia na ten temat?
✔️ Ten Post możesz Udostępnić dalej.
| Służę Pomocą |
O sobie | Kontakt | Nawiedzenia | Zapytaj Boga |
| Artykuły |
Prawo | Modlitwy | Aprobaty | Sesje z Nad Duszą |
| O Tobie | Słownik | Zdrowie |
Galeria |
Wpis będzie krótki. Przedstawiam Tobie pewną historią, o Człowieku z Wiarą w Boga i odrzucaniu pomocy od Świata w którym Żyje. Nie jest to mojego Autorstwa. Może nie będzie z Twoim tokiem rozumowania i Logiką współgrać, ale czytając sam/a zauważysz, że są Osoby wokół, którym nie zawsze można pomóc.
''Pewien dom zalała powódź. Gdy woda podchodziła coraz wyżej i sytuacja
stawała się coraz bardziej niebezpieczna, właściciel domu uciekł na dach
swojego domu. Człowiek ten był ogromnej wiary i ufność Bożej woli. Siedząc na dachu zaczął się nieustająco modlić do Boga o pomoc i ratunek.
Po
jakimś czasie podpłynęła łódka, ludzie wołający z niej zaproponowali mu
zabranie się z nimi, lecz on stanowczo odmówił. Powiedział im "Wierze, że mój Bóg mnie uratuje i poczekam na Jego ratunek". Ludzie odpłynęli. Zaczął ponownie modlić się.
Kiedy już fale były coraz większe, podpłynęła motorówka, ale ona również odpłynęła z niczym.
Zaufanie wierzącego skierowane było tylko w stronę Boga, więc i pomocy oczekiwał bezpośrednio tylko od Niego.
Po
niedługim czasie przepływał koło niego wojskowy patrol, którego celem
było pozbieranie powodzian, którzy nie zdążyli się ewakuować. Ponownie
odmówił, powtarzając jak Mantrę te same słowa, co poprzednio: "Wierze, że mój Bóg mnie uratuje i poczekam na Jego ratunek". Żołnierze odpłynęli.
Parę
godzin później, gdy okazało się, że nadchodzi naprawdę ogromna fala
powodziowa, został wysłany do właściciela domu helikopter, ale znów odmówił zabrania, motywując to tak jak poprzednio. Zapowiadana fala nadeszła. Właściciel domu utonął. Po śmierci miał żal do Boga i zadał pytanie: "Dlaczego mnie nie uratowałeś Boże, skoro tak gorąco się o to modliłem do Ciebie. Bóg odrzekł mu na to "Chciałem.
Wysyłałem Ci pomoc w odpowiedzi na Twoje modlitwy, ale Ty za każdym
razem odrzucałeś moją pomoc. Nic więcej już nie mogłem zrobić."
Powtórzę to ponownie. Bez względu jak Wyobrażasz sobie Boga, i jak Boga odczuwasz, lub czy w ogóle w Niego / Nią Wierzysz. Wszystko, co Nas otacza i jest w Nas
samych, jest Dziełem oraz zawartością Boga / Wszechistnienia. Wszystkość co Żyje, jest
Wieczne w Bogu. Bóg Jest Życiem / Żywiołem. Jest Żywą Naturą, widzianą przez Zmysły. Jest każdym najdoskonalszym i zmiennym kształtem, ruchem, dźwiękiem, kolorem, zapachem... Radującym Serce.
Bóg, nadając nam Wolną Wolę, w podejmowaniu naszych własnych Decyzji i Wyborów, nie odbiera nam nigdy tej Wolności. Tylko Nieświadomość /
Ciemność to czyni, bo ma taką rolę zgasić Samostanowienie, wprowadzając w
zniewolenie, a nawet chaos, dezorientacje i sytuacje rujnujące Ducha i
Grunt pod nogami, do momentu kiedy Człowiek... wybudzi się ze Snu Iluzji. Mając Wolną Wolę, możemy sami się ograniczać lub
rozwijać, wprowadzać się w Radość lub w Cierpiętnictwo, Żyć we własnym
Cieniu chorując w niedostatku, oddalając się od Życia lub celebrować
Życie i Światło w pełnym Zdrowiu.
Naturalnością naszą jest Żyć w
zgodzie z własną Wiarą, ale także być uważnym, mieć wyostrzone Zmysły /
mieć zawsze otwarte Oczy, Uszy... i słuchać tylko tego, co wartościowe i
pomocne w Życiu. Od rozważności,
stabilności Emocjonalnej i Psychicznej, Przestrzeni, w jakiej
przebywamy, zależna jest nasza jakość i długość Życia. REALISTYCZNE
CZYNY (Owoce Duszy) są tylko wartościowe aniżeli miliony Myśli będących w Psycho
sferze, a wpływające w nasz Umysł lub zasłyszane albo wyuczone na
pamięć podkoloryzowane Słowa, które nie mają odzwierciedlenia w Świecie Fizycznym. Nasz wyuczony na pamięć Umysł to ziarenko piasku (mniejsze,
większe) do Umysłu i Wyobraźni Wszechświata (Boga / Światła Nad/Duszy w Nas),
który stoi otworem, aby nam wszelką Pomoc i Wiedze przelać, aby Życie
było proste, stabilne oraz urozmaicone. Wystarczy się otworzyć na
siebie samych, Świat wokół i zmiany.
✔️ Skomentuj Post, (nawet anonimowo) w sekcji poniżej.
Jaka jest Twoja opinia na ten temat?
✔️ Ten Post możesz Udostępnić dalej.
| Służę Pomocą |
O sobie | Kontakt | Nawiedzenia | Zapytaj Boga |
| Artykuły |
Prawo | Modlitwy | Aprobaty | Sesje z Nad Duszą |
| O Tobie | Słownik | Zdrowie |
Galeria |